– Sierż, mam świetne wieści! – z radością wykrzyknęła Olga, gdy mąż wrócił do ich przytulnego mieszkania w Niżnym Nowogrodzie.
– Opowiadaj! – odpowiedział Siergiej, siadając zmęczony przy stole w kuchni.
– Ania zaproponowała mi pracę w dużej firmie, pensja wynosi sto tysięcy rubli! – powiedziała Olga, pełna entuzjazmu.
– Nie zgadzam się – odparł stanowczo Siergiej, marszcząc brwi.
– Ale dlaczego? – zapytała zdezorientowana Olga.
– Twoja Ania mi się nie podoba. Przestań się z nią kontaktować – rzucił zimnym tonem.
– Jak to? – zaskoczyła się Olga.
– Po prostu ją zostaw, rozumiesz? – dodał, nie dając miejsca na dyskusję.
Siergiej i Olga znali się od dzieciństwa. Razem uczęszczali do szkoły i razem poszli na studia. W czasie drugiego roku Olga straciła matkę, która zmarła na ciężką chorobę, a jej ojczym od razu oznajmił, że ma nową rodzinę i zniknął. Olga była załamana, a Ania przeprowadziła się do niej, wspierając ją we wszystkim. Przygotowywała posiłki, namawiała ją do jedzenia, wyciągała na spacery i zachęcała do kontynuowania nauki.
Pewnego dnia w parku spotkały Sergieja Sokołowa – ich byłego kolegę ze szkoły. W szkole był idolem wszystkich dziewczyn, a Olga i Ania nie były wyjątkiem. Siergiej próbował umówić się z Anią, lecz ona odmówiła.
– Jak to możliwe? – zdziwiła się Olga. – Wszystkie dziewczyny marzyły o tym, by być z nim.
– Po pierwsze, nie chcę się kłócić, a jeśli przyjmę, to właśnie do tego dojdzie – odpowiedziała Ania. – Po drugie, on może być przystojny, ale w środku jest pusty. Wiesz, że liczy tylko na to, by coś ugrać. Zobacz, jak do mnie przylgnął. Mój tata często jeździ za granicę, więc on myśli, że uda mu się dzięki mnie do czegoś dojść. Dziękuję, nie.
Siergiej szybko przeniósł swoją uwagę na Lenę z równoległej klasy, która chętnie odrabiała za niego lekcje. Po egzaminach publicznie ją upokorzył, mówiąc, że nigdy jej nie kochał, a tylko wykorzystywał.
– Widzisz? – szepnęła Ania do Olgi, patrząc, jak Lena ucieka, płacząc. – A ty nie wierzyłaś.
Minęły lata, a Siergiej znowu pojawił się przed nimi w parku – dorosły, poważny, ale Ania zauważyła w jego oczach tę samą fałszywość. Nadal nie spuszczał wzroku z Olgi.
– Olga, słyszałem o twoim nieszczęściu – powiedział z udawaną współczuciem. – Bardzo mi przykro. Wiem, jak to jest stracić bliską osobę. Pamiętasz, w ósmej klasie mój ojciec zginął?
Olga kiwnęła głową, powstrzymując łzy. Siergiej położył rękę na jej ramieniu:
– Trzymaj się, wszystko będzie dobrze.
I, mówiąc, że cieszy się z ich spotkania, odszedł.
– Taki śliski typ – zmarszczyła brwi Ania. – Przystojny, ale co z tego? Dziewczyny szaleją na jego punkcie, a potem płaczą, jak Lena. I nie tylko ona. Słyszałam, że Marina przez niego porzuciła szkołę, ale nikt nie znał szczegółów.
Po tym spotkaniu Siergiej zaczął coraz częściej „przypadkiem” pojawiać się w ich okolicy. Raz widziano go przy metrze, jakby czytał gazetę, innym razem stał przed kinem z przyjaciółmi. Za każdym razem zostawiał wszystkich i podchodził do Olgi, obsypując ją komplementami:
– Stałaś się jeszcze piękniejsza, Olga! Twoje oczy to prawdziwe niebo, wszyscy chłopaków oglądają się za tobą!
Ania milczała, ale Olga nie zauważała jej ostrożności. Podobało jej się jego zainteresowanie.

