W końcu ojciec odnalazł swoje szczęście.
Marzenia i pragnienia towarzyszą nam na każdym kroku, lecz nie zawsze stają się rzeczywistością. Czasami w naszym życiu pojawia się zarówno smutek, jak i radość. Mimo to podejmujemy decyzje, pokonujemy trudności i staramy się żyć najlepiej, jak potrafimy, walcząc do samego końca.
Każdy ma swoją drogę, a los nie zawsze jest łaskawy. Czasami stawia przed nami przeszkody, a ci, którzy potrafią je pokonać, wychodzą z tego silniejsi.
W początkach roku szkolnego do wiejskiej szkoły przyszła nowa uczennica, Aline. Była piękna, delikatna, o wąskiej talii i pełnych wargach, a na jej policzkach zawsze gościł rumieniec. Mimo urody, była skromna i uprzejma. Przyjechała do wioski z matką po śmierci ojca. Matka kiedyś spędzała wakacje u swojej babci na wsi, potem wyszła za mąż. W mieście nie mogła się odnaleźć, wciąż szukając w tłumie zmarłego męża.
W klasie Aline szybko zdobyła popularność, zwłaszcza wśród chłopaków, w tym Egora, przystojniaka z klasy. Jednak Katia, uważająca się za najpiękniejszą dziewczynę, nie patrzyła przychylnie na nową koleżankę. Widziała w niej rywalkę. Matka Katii była przewodniczącą wioski, więc dziewczyna zawsze miała dobre oceny. Była ładna, flirtowała z chłopakami, ale marzyła o księciu z miasta, który zabierze ją stąd.
Egor zaś był skromny, wysoki i wysportowany, lubiany przez innych, ale Katia uważała, że powinien być tylko jej. Zaczęła go traktować szorstko, dając mu rozkazy, które ten ochoczo wykonywał. Często spędzali czas razem. Jednak wkrótce zauważyła, że Egor zaczął się zmieniać – przestał ją dostrzegać, a wszystko wskazywało na to, że zbliża się do Aline. Zaczęli chodzić razem do szkoły, spędzać przerwy. Katia była pewna, że to przez nową dziewczynę.
Wkrótce wszystko przybrało nieoczekiwany obrót…
