{Nieodwracalne przebaczenie}

Rita przez cały dzień była zdenerwowana. Zlekceważyła klienta, pokłóciła się z koleżanką. Pracowała w sklepie spożywczym, choć w szkole była wzorową uczennicą, to oceny nie zapewniły jej szczęścia.
Anka, która ledwo zdawała, dzięki znajomościom ojca dostała się na studia, a Rita, której ojciec miał złote ręce, ale pił, nie mogła liczyć na takie wsparcie.

Mamá z trzema córkami pracowała jako salowa w szpitalu, zarabiając grosze. Mieszkali w starej chacie na wsi, ledwo wiązali koniec z końcem.
Rita często dzieliła się swoimi smutkami z koleżanką Ludką, chyba że się pokłóciły. Razem chowały się w schowku, paląc papierosy i narzekając na życie.

Rita nienawidziła tego, jak matka zmuszała ją do szacunku dla ojca, alkoholika, który bił ją i zostawiał rodziców w biedzie.
Ale życie toczyło się dalej. Rita miała syna, życie z mężem było całkiem niezłe, jednak po śmierci rodziców, mimo obecności na pogrzebie, szybko wyjechała. Sąsiedzi wypominali jej zimne serce.
Zawsze mówiła: „Mama wychowała mnie, ale nie zrozumiała”.
Ostatecznie Rita, czując wyrzuty sumienia, zaczęła szukać przebaczenia w kościele, prosząc o wybaczenie za swoje czyny.

Po latach wróciła do rodzinnego domu. Sąsiadka przypomniała jej, jak matka przez ostatnie dni życia czekała na nią, zostawiając list, w którym przepraszała. Rita nie wytrzymała i rozpłakała się, modląc się nad grobem matki, trzymając w ręku bukiet dzikich kwiatów.

Оцените статью